W 9. etapie wędrówki Głównym Szlakiem Beskidzkim wraz z PTTK Odział „Gorce” w Nowym Targu, kolej padła na najwyższy punkt tego szlaku, czyli Babią Górę (1725 m).
Śniegu poniżej schroniska na Markowych Szczawinach, nie za dużo, ale już wyżej robiło się go coraz więcej. Wiatr i mróz nie ułatwiał wędrówki, jednak odpowiednie ubranie i sprzęt pozwoliły nam na komfortowe przemieszczanie się.
Niestety, na szczycie panowała mgła, co uniemożliwiło nam podziwianie pięknych widoków. Mimo to, był to niezapomniany i wartościowy przeżycie, które pozwoliło nam pokonać własne słabości i poczuć dreszczyk emocji związany z wycieczką w trudnych zimowych warunkach.
Królowa Beskidów nie była dla nas zbyt łaskawa, ale wszyscy uczestnicy, jak zawsze stanęli na wysokości zadania i pozytywnie zmęczeni dotarli do Przełęczy Krowiarki.